poniedziałek, 28 października 2013

Zazdrość

Zazdrość jest zjawiskiem  powszechnym, bardziej powszechnym u kobiet !!! 

Z obserwacji swojego życia i ludzi mnie otaczających mogę śmiało powiedzieć, że zazdrość płynie w naszej krwi w towarzystwie erytrocytów a we krwi kobiet jest jej więcej.
Nie ma się czym chwalić ani się z czego cieszyć bo zazdrość to nie efekt błędów młodości czy źle dobranego partnera/partnerki a naszej niskiej samooceny.

Oczywiście bywa tak, że osoba z którą jest się w związku nie potrafi utrzymać swoich instynktów na wodzy i daje konkretne i namacalne powody do bycia podejrzliwym/ą. No ale kto świadomie trwa w takiej relacji?! Chyba tylko masochista.

Kobieta, która choćby raz przyłapie swojego mężczyznę na flirtowaniu z inną kobietą będzie czujna niczym ważka i przy najbliższej okazji zaznaczy swój teren co wynika z jej terytorialnej natury. Mężczyźni mogą teraz nie wiedzieć o jakim stanie umysłu piszę bo oni tak nie mają. Bywają oczywiście zazdrośni ale nie mają raczej tendencji do zaznaczania swojego terenu tak jak to robi płeć piękna. Wynika to tylko z jednego faktu- kobiety nie ufają innym kobietom!
Większość zapytanych kobiet powie, że ufa swojemu mężczyźnie ale nie ufa wszystkim kobietom dookoła niego ;) True story !!!
Bogu ducha winny mężczyzna częstokroć nawet nie wie za co mu się obrywa i co też takiego tym razem zrobił ;)

Pomijając fakt niewierności czy też podejrzeń o kłamstwa- zazdrość o której chcę napisać ma początek w niskiej samoocenie i ściśle wiąże się ze stanem posiadania.

Kobieta, która nie postrzega siebie za najlepszą z możliwych wersji dla swojego partnera- jest zazdrosna. Mężczyzna, który uważa, że ktoś jest z nim z braku laku- jest zazdrosny. Dodatkowo gdyby człowiek nie utożsamiał związku ze stanem posiadania i nie chciał posiąść drugiej osoby na wyłączność i własność- nie miałby skłonności do ograniczeń i zazdrości jak tylko któreś z partnerów spojrzy na innego człowieka. A przecież nie ma nic złego w tym, że nasz partner spojrzy na ładną kobietę tak samo jak nie ma nic złego w tym, że kobieta popatrzy na mężczyznę innego niż ten przy boku którego budzi się każdego ranka. 
Od patrzenia do zdrady daleka droga a od ograniczeń i leków do zazdrości bardzo bliska.

Osoby, które nie są pewne siebie, nie uważają się za piękne, wspaniałe, wartościowe- zazdrosne są o każdego kto tylko wykaże zainteresowanie "ich" połówką. Taki człowiek przelewa swoje wewnętrzne lęki i niepewność na drugą osobę. Boi się, że w każdym momencie pojawi się ktoś lepszy niż on sam i cały czar bajki pryśnie. 
Zazdrość to uczucie wiążące się tak naprawdę nie z tym co ktoś zrobił czy pomyślał ale z tym jak myśmy to odebrali. To zawsze jest nasza interpretacja i nasze myśli na temat tego co pomyśleć mogła wtedy tamta osoba, np. na pewno on uważa, że ona jest ładniejsza ode mnie hmmm  strzelę focha aby zamanifestować, że mi się to nie podoba! 
Zabawne, prawda? 
A tak szczerze, ile razy tak właśnie zareagowaliście? Sami zróbcie rachunek sumienia.

Osoby, które znają swoją wartość, wysoko się cenią i są w pełni świadome swojego związku- ufają i nawet do głowy nie przyjdzie im, że ktoś stanowi dla nich zagrożenie. Takie osoby dają przestrzeń . Czują się bezpieczne bo mają spokój w sobie.

Samej zdarzało mi się nagle posmutnieć i zdrętwieć na widok, atrakcyjnej w moim odczuciu, kobiety w otoczeniu mojego mężczyzny. Afer nie robiłam ale moje ciało budowało wysoki mur niedostępności. Nie czułam się z tym dobrze, byłam wręcz zła na siebie za takie proste reakcje. Nie zamierzałam się z tym godzić. Mogłabym przyjąć 6 palców u ręki ale coś takiego jak zazdrość nie jest mi potrzebna na drodze mojego wewnętrznego rozwoju, na którym się mocno skupiam. Porozmawiałam sama ze sobą, przemówiłam sobie do rozsądku, wyobraziłam sobie siebie w takiej sytuacji i nie chce już do tego wracać. Najważniejsze to poznać źródło problemu. Poznając naszego wroga wiemy jak przygotować się do walki
i wiemy jak go pokonać :)


Bo to jest tak, że gdy kochamy siebie to nie mamy już miejsca na zazdrość, spekulacje i szukanie dziury w całym !!!

Daria :)



 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz